Forum Osobowość schizoidalna Strona Główna Osobowość schizoidalna
Forum dla osób ze schizoidalnym zaburzeniem osobowości
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relacje z rodzicami w dzieciństwie

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Osobowość schizoidalna Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fd09
Administrator



Dołączył: 12 Lip 2014
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

PostWysłany: Nie 3:09, 13 Lip 2014    Temat postu: Relacje z rodzicami w dzieciństwie

Z tego co można wyczytać etiologia osobowości schizoidalnej nadal nie jest jasna. Można znaleźć natomiast co najmniej kilka hipotez:

  1. Czynnik środowiskowy - chłodne relacje z rodzicami / schizoidalni rodzice
  2. Czynnik środowiskowy - nadopiekuńczy rodzice
  3. Czynnik środowiskowy - ostracyzm i odrzucenie w kontaktach z rówieśnikami
  4. Czynnik genetyczny


Można o tym poczytać pod następującymi linkami:

  • [link widoczny dla zalogowanych] (warianty [1] i [3]).
  • [link widoczny dla zalogowanych] (warianty [1], [2] i [4])


W związku z [1] zastanawiam się jakie były Wasze relacje z rodzicami we wczesnym dzieciństwie. Czy macie jakieś wspomnienia kiedy rodzice Was przytulają albo używają tych dziwnych słów na K. lub M. ?

Jeśli chodzi o mnie to mogłaby się zgadzać hipoteza [1] ponieważ przyznam się, że w ogóle nie pamiętam takich sytuacji ze swojego dzieciństwa. Przy czym dla jasności - nie mam żadnych pretensji ani żalu do rodziców (tak jak to chyba ma miejsce w DDA). Taja sytuacja zawsze wydawała mi się zupełnie naturalna i w porządku. Natomiast coś co można nazwać jako "okazywanie ciepłych uczuć" do dzisiaj wprawia mnie w zakłopotanie i staram się unikać takich sytuacji.


Ostatnio zmieniony przez fd09 dnia Nie 3:22, 13 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawełM




Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:40, 24 Lip 2014    Temat postu:

Moi rodzice na pewno nie byli schizoidalni.
Mama miała nerwicę czym wykończyła w pewnym sensie ojca, który wydawał mi się zdrowym facetem. Była bardzo nadopiekuńcza co zrozumiałe. Nie radziła sobie ze swoimi emocjami to jak mogłaby jeszcze poradzić sobie z moimi problemami.
U mnie jednak najważniejszy był punkt 3 przy dokładce 2 i po części jedynki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
qwerty1234




Dołączył: 03 Wrz 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:31, 03 Wrz 2014    Temat postu:

Mnie przytulała matka i babcia, babcia mówiła mi, że mnie kocha. Ja byłem na to emocjonalnie obojętny oraz nie identyfikowałem tego, jako okazywanie jakiegoś uczucia. Mój mózg raczej emocjonalnie "nie obsługuje" miłości, ani w jedną, ani w drugą stronę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
diora




Dołączył: 16 Sty 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
Płeć: kobieta

PostWysłany: Sob 16:12, 17 Sty 2015    Temat postu:

Bardzo praktyczne tpo jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luc84




Dołączył: 13 Lip 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:12, 02 Sie 2015    Temat postu:

U mnie rodzice są nadopiekuńczy i nieco apodyktyczni. Starają się narzucać swoje zdanie i lubią mówić że sobie nie poradzę itp.

Od jakiegoś czasu mają kota, który albo jest w jednym pomieszczeniu gdzie nie ma żadnych zagrożeń, albo jak jest gdzie indziej to nieustannie go pilnują, kupili mu nawet smycz Wink Mam wrażenie że moje wychowanie wyglądało podobnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LevelUp




Dołączył: 02 Lut 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: kobieta

PostWysłany: Wto 16:35, 02 Lut 2016    Temat postu:

U mnie relacje z rodzicami nie istniały.
Matka jest nie zdolna do kochania kogoś po za sobą, typowa osobowość histrioniczna. Ja i rodzeństwo byliśmy dodatkiem do obrazu stworzonego dla ludzi.
Tata nie mogąc już znieść matki pracował tylko za granicą, przyjeżdżał raz na pół roku na weekend. Brat i siostra starsi od mnie o 14 i 11 lat więc mieli siebie w dzieciństwie a później szybko z domu uciekli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Osobowość schizoidalna Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin